Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNiemieckie autostrady należą na najbezpieczniejszych, a nie ma tam ograniczenia prędkości. Nie prędkość zabija, tylko fatalna jakość dróg, ich fatalne oznakowanie - ale ponad wszystko bardzo kiepski system szkoleń kandydatów na kierowców i kierowców.
OdpowiedzAleż ty apoc pier... Główne przyczyny wypadków to m.in.: nadmierna prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu i narkotyków, więc nie siej fermentu koleś tylko zapoznaj się trochę ze statystykami. W Niemczech jest mniej wypadków dlatego że można zapierdalać i są super drogi, tylko jest inna kultura i świadomość kierowców, a kary są surowe.Pieprzenie że kawałek asfaltu załatwi wszystko jest niedorzeczne
OdpowiedzZapoznaj sie ze statystykami ty, bo bredzisz jak potluczony, pijani kierowcy powoduja okolo 4% wypadkow, nie siej, lemingu, propagandy łysego psa z tvn-u. I przedostatnie zdanie twoje jest jakies z **** i bez sensu w konfrontacji ze zdaniem ostatnim. iPszac takie bzdury oczekujesz oklaskow, czy trollujesz swiadomie?
OdpowiedzCzyli twierdzisz ze drogi sa zlej jakosci i fatalnie oznakowane ale jednoczesnie wobec Ciebie mozna po nich jehcac z nadmierna predkoscia? Tak rozumiem Twoja wypowiedz - drogi sa w zlym stanie i fatalnie oznakowane wiec nalezy zapier*alac. Jakby byly piekne szerokie autostrady, to by ludzie jezdzili powoli? A jesli twierdzisz, o wielki znawco i ekspercie, ze predkosc nie zabija, to wsiadz w auto i uderz w sciane przy 30km/h. A potem dla porownania takim samym autem uderz w ta sama sciane przy 80km/h.
OdpowiedzMjetek problem w tym żeby budować i remontować drogi a nie karać i stawiać zakazy. Każdy rozsądny i lubiący szybką jazdę motocyklista wie gdzie i kiedy można pogonić by się nie zabić i nikomu nie zrobić krzywdy. Jest tych dróg coraz mniej, po kiego więc na tych drogach nam więcej zakazów i więcej dupków czyhających na nas z radarami? Niech się w końcu wezmą do roboty aby bezpiecznych dróg przybywało zamiast ubywać i niech zamiast trwonić pieniądze na służby mające trzymać nas za mordę przeznaczą te pieniądze na remonty i budowę dróg na miarę XXI w.
Odpowiedz